Widzew przegrał mecz 16 kolejki, uległ we własnej hali liderkom z Krakowa. Grot Widzew Łódź - Wisła Can-Pack Kraków 48:89 (15:19, 11:23, 15:18, 7:29). Punkty dla Widzewa: Janicka 15, Kudelska 10, Gzinka 9, Bołbot 4, Gortat i Yunisova po 3, Józefowicz i Wieczorek po 2, Kacprzyk-Rosiak, Kurzawska, Pawlak i Sierakowska po 0.
Umiejętności, konsekwencji, hartu i dotrzymania tempa przeciwnikowi wystarczyło na 1 kwartę. Można było marzyć o nawiązaniu walki z krakowiankami. Fenomenalne zawody rozegrała zawodniczka Wisły Martyna Stasiuk. Dzieliła i rządziła, jak na kapitana przystało. Uspokajała grę lub podkręcała tempo, rozdzielała piłki często przez pół boiska, wreszcie sama kończyła celnymi rzutami. Przez cały mecz uzbierała 31 punktów na wysokiej skuteczności. Przy absencji tej zawodniczki (zeszła na kilka minut z drobnym urazem) widzewianki poderwały się w 3 kwarcie, ale jej powrót na parkiet uspokoił i poprawił grę wiślaczek. Końcowy wynik nie odzwierciedla, trochę zawyża przebieg spotkania. Widzewianki ambitnie podjęły walkę. Trzy zawodniczki uzbierały 34 punkty, brakowało od pozostałych zawodniczek.
Nic innego nam nie pozostaje, dalej wierzymy, że upragnione zwycięstwo jest już blisko ...
Najlepszy moment na zrealizowanie tego celu w najbliższą niedzielę 22 stycznia o godz. 16:00 w Hali Parkowa mecz z Eneą AZS II Poznań, sąsiadem w tabeli. Gorący doping napewno doda wiary i uskrzydli nasze dziewczyny ... Serdecznie zapraszamy!